niedziela, 23 września 2012

zazdrość ?

czuję się przybita. już nawet nie wiem czy to zazdrość czy zwyczajna złość.
czekałam tylko na ten jeden moment odkąd to zobaczyłam..znowu ta bezsilność. kto jest Twoją kobietą ? każda tylko nie ja.
zachowuję się tak dziecinnie, że przerażam samą siebie. nie mogę znieść tego, że mój własny facet docenia każdą, a ja powinnam się cieszyć tym przywilejem, że przecież jest ze mną więc to jasne, że mu się podobam. nic nie jest jasne. tak mnie to wkurza nie potrafię nad tym zapanować. nad sobą już też nie panuję...zmieniłeś mnie na gorszą wersję. stałam się zakompleksiona i szara, budzę się każdego dnia i tylko myślę co znowu zrobiłam źle, w czym znowu jestem gorsza od innych, które sprawiają wrażenie Twoich ideałów.
właśnie usłyszałam, że wszystko co napiszesz w internecie przetrwa w jego zakamarkach. oby...potrzebuję jednego konkretnego odbiorcy.
jestem zła, zazdrosna, zażenowana i przybita. chcę płakać, krzyczeć i być zrozumiana.
tysiąc wątków naraz, tylko czekam na wybuch...
i w dupie mam to jedne zdjęcie...połącz wszystkie punkty.

sobota, 22 września 2012

jestem człowiek nerwus. ja pieprze...macie czasem ochotę ze złości rzucić samym sobą o ścianę ?
idę pokrzyczeć, cóż innego począć...



niedziela, 16 września 2012

co z tą chemią ?

ciężki dzień, choć właściwie sama nie wiem dlaczego. jesienna depresja, zimne noce, a powinno wszystko być pięknie, ładnie, ciepło...gdzie ta chemia, która powinna wszystko spajać ? nie czuję, nie widzę i nawet nie wiem jak sobie z tym poradzić. znaczy wiem, ale sama nie potrafię nic zrobić. trochę się boję, wolę być z boku, oboje wolimy stać z boku a powinniśmy walczyć w pierwszej linii.
zbyt szybko staliśmy się starym małżeństwem...

hhkemp.





hhk. miesiąc temu pływaliśmy w chmurach.

sobota, 15 września 2012

dzień dobry blogspocie.

dzień dobry.
kolejny, inny. smutne, że niektóre portale nie zwracają uwagi na swoich użytkowników, bardzo szkoda.
dużo pracy, jeszcze więcej lenia. więc czas poleniuchować ;)